Dzięki długotrwałej terapii i przeszczepowi rogówki Ann Culver zostaje uratowana przed ślepotą. Doznaje jednak przerażających wizji mężczyzny z łomem i dziecka. Dochodzi do wniosku, że są to obrazy, jakie widziała przed śmiercią kobieta, która była dawczynią rogówki do przeszczepu. Zdaniem detektywa Burke'a popełaniła ona samobójstwo. Ann rozpoczyna jednak właśne śledztwo, ściągając na siebie śmiertelne niebezpieczeństwo.
Ta aktorka pasowała by do jakiejś telenoweli lub melodramatu np jako kochanka w 'fatalnym zauroczeniu' ale w tym filmie nie pasowała. Nie grała za dobrze i jej blond włosy jakoś mnie wkurzały ;] Co do samego filmu to mi sie nie podobał, moze dlatego że oglądałam wcześniej 'oko'
Naprawdę, wiele głupot jestem w stanie przełknąć... ale że niby w siatkówce zapisały się
ostatnie chwile życia dawczyni? Pojedyńczy obraz, to bym jeszcze zrozumiał, ale żeby całe
sceny?! Zresztą to niejedyna wada tego "filmu". W ogóle można by mu dać tytuł "Jak nie robić
dreszczowca". Nie dość, że cała intryga...