Chcę omówić prawdopodobieństwo tego iż Anakin cierpi na zaburzenie osobowości typu borderline.
Na przykładzie z 'Ataku klonów', gdyż tam zachowanie postaci wydaje mi się powszechnie mało zrozumiałe.
Na początek, gwoli wyjaśnienia.
Co to jest osobowość chwiejna emocjonalnie typu borderline?
Nazywana inaczej...
na tle najnowszej części posiada fabułę. Jak widać aktorzy lepiej grają niż teraz.
Po za tym John Williams zachwycił nowym motywem muzycznym "love theme"
a do tego ... najpiękniejsza rewia mody kostiumów Amidali w całej galaktyce.
Podobno Anakin spełnia sześć na dziewieć kryteriów choroby.Pięć wystarczy żeby zdiagnozować Borderline.
O tym właśnie napisałem na sowim blogu jakiś czas temu, chętnych zapraszam do dyskusji na ten temat. Wiadomo, że Hayden bolał, CGI bolało, ale wg. mnie prequele nie były aż tak straszne.
https://unusualmotionpictures.wordpress.com/2016/07/13/dlaczego-nie-pokochalismy -prequeli-gwiezdnych-wojen/
Nie, nie mam nic co do romansu Anakina i Padme. To jest przecież nieodłączna część każdego dobrego filmu ;). Ale zaczął robić się męczący; za dużo go było. Według mnie powinno być więcej scen opowiadających o Obi-Wanie. A tak to film genialny, co nie oznacza, że stara trylogia jest gorsza ;)
Ten film już nie wyszedł choćby jak Mroczne Widmo. Zupełny brak klimatu, który w czasie trwania znika i oglądamy jakieś przeciętny SF. Aktorstwo jest wyjątkowo drętwe, dialogi infantylne wręcz. Hayden jeszcze nie czuje mocy, zachowuje się jakby miał okres. Efektów komputerowych jest jeszcze więcej, ale nie są...
Nie wiem, jak wyglądała sytuacja w momencie, kiedy mieliśmy tylko pierwsze trzy filmy. Natomiast od momentu powstania prequeli, fani Star Wars podzielili na wielbicieli jednej bądź drugiej trylogii. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie burze na forach, w których przedstawiciele obu grup przekrzykują się o wyższości...
więcej
Pozwolę sobie wypisać zalety i wady. Oczywiście to tylko moje zdanie.
Zalety:
1. Dobry soundtrack.
2.Dobra obsada aktorska.
3. W miarę udany polski dubbing.
4.Nieszczęśliwa miłość... i ja to lubię! Ten film to nie jest jakiś romansidło: po prostu nieszczęśliwa miłość. Gdyby to było romansidło to miłość Anakina do...
A raczej to że nie grał w Mrocznym widmie i nie miał czasu się rozwinąć i zbudować chemii zwłaszcza z Padme. Gdyby grał w części I - wtedy by pasowało by patrzył na Amidale jak stukniety napalony nastolatek. I wtedy w części II ich relacja już by była inna, bardziej naturalna.