Mamy dobre i złe wiadomości dla fanów
Jamesa Bonda. Dobrą jest taka, że producenci wybrali już datę światowej premiery "
Nie czas umierać". Zła dotyczy krajów, w których za dystrybucję odpowiada Universal. Studio już rozpoczęło przesuwania krajowych dat premier.
Jak czytamy w oficjalnej informacji, uroczysta premiera najnowszej odsłony przygód
Jamesa Bonda będzie miała miejsce 28 września w londyńskim Royal Albert Hall. Na uroczystości pojawią się:
Daniel Craig (filmowy
James Bond),
Cary Joji Fukunaga (reżyser) oraz
Michael G. Wilson i
Barbara Broccoli (producenci).
Mniej więcej w tym samym czasie The Hollywood Reporter ogłosił, że Universal Pictures przesuwa datę wejścia "
Nie czas umierać" do kin w Australii. Widzowie w tym kraju mieli być jednymi z pierwszych na świecie, którzy ponownie zobaczą
Jamesa Bonda w akcji. Premiera była bowiem wyznaczona na 30 września. Została jednak przesunięta na 11 listopada.
Według źródeł The Hollywood Reporter na tym się nie skończy. Universal prawdopodobnie opóźni premierę również w innych krajach, w który odpowiada za dystrybucję.
Inną strategię ma w tym względzie MGM. Studio jest zdeterminowane, by w tych krajach, w których odpowiada za dystrybucję, nie było już żadnych opóźnień i film wszedł do kin w październiku.
"
Nie czas umierać" pierwotnie miało trafić do kin na początku kwietnia 2020 roku. Niestety wybuch pandemii COVID-19 pokrzyżował te plany. Premierę kilkakrotnie przekładano, by ostatecznie zdecydować się na jesień tego roku. COVID-19 wciąż jednak nie został opanowany, a wariant delta panoszy się coraz bardziej, co grozić może zaostrzeniem przepisów sanitarnych i negatywnie odbić się na box-office'owych wynikach filmu.