Dla nieuleczalnych nostalgików oraz fanów "
Zabójczej broni" ten rok nie mógł się zacząć lepiej. W wywiadzie z magazynem The Telegraph 90-letni
Richard Donner oficjalnie potwierdził, że sanie za kamerą piątego i ostatniego filmu serii, a
Martin Riggs i
Roger Murtaugh jeszcze raz pojadą na patrol.
"To będzie ostatnia część - mówił - To dla mnie nie tylko zaszczyt, ale i obowiązek, żeby godnie zakończyć tę serię. Będzie ekscytująco. I jeszcze raz podkreślę, to ostatni film z cyklu, obiecuję to". A Wy, jesteście podekscytowani?
Przypomnijmy, że aktorzy
Mel Gibson i
Danny Glover również pojawią się na planie.
Próbujemy zrealizować jeszcze jedną "Zabójczą broń". Wraca Dick Donner i oryginalna obsada. To niesamowite. Ta historia jest dla niego bardzo osobista. Mel i Danny są gotowi, więc wszystko zależy teraz od scenariusza - mówił w styczniu Dan Lin, jeden z producentów serii.
Jeszcze w 2008 roku pojawiła się plotka, że
Shane Black, scenarzysta "jedynki", napisał jeszcze jedną historię o dwójce bohaterów i chciał namówić kolegów na realizację jeszcze jednej, finałowej odsłony serii. O szansach na realizację piątej części ostatnio mówiło się jeszcze w 2017 roku. W lutym 2018 roku
Donner powiedział jednak, że projekt nie dojdzie do skutku ze względu na "prawników studia Warner Bros.", których "negocjacje przynoszą efekt przeciwny do zamierzonego".
Ciekawe zatem, o jakim scenariuszu mowa - o teksćie Blacka czy zupełnie nowej historii? W 2018
Donner mówił, że planowana wówczas "piątka" miała nazywać się
"Lethal Finale" i była "bardzo mroczna". Z kolei w wywiadzie z ubiegłego roku
Danny Glover zapowiadał, że opowieść będzie osadzona w "skomplikowanej rzeczywistości społecznej i politycznej" i że film weźmie się za bary z tematami, którymi żyje Ameryka.
Dla samego reżysera będzie to powrót za kamerę po ponad 14-letniej emeryturze. Ostatnim filmem
Donnera było "
16 przecznic" z 2006 roku.
Przypominamy też odcinek "Na skróty", w którym dzielimy się naszą miłością do tego tego filmu. Zobaczcie sami.