Nie był to jakiś zły film, ale gdzie mu do serialu
Chyba dlatego zrobili "Nikosia" a nie Nikodema, bo wiedzieli, że Romka Czarek nie przebije
Dlatego zrobili "Nikosia", że to adaptacja książki do zupełnie, totalnie nowych realiów i porównywanie Wilhelmiego z Pazurą w tym kontekście zupełnie mija się z celem. :v
Ja bym powiedział, że to taka parodia, w sensie pozytywnym, serialu; bardziej tylko jajcarska i dostosowana do czasów współczesnych.
Nie, spoko, Czarek ma talent do takich jajcarskich ról, ale w roli "prawdziwego" Dyzmy to go jednak nie widzę
Wiadomo, że Wilhelmi to wyższa liga.
Kapitalny był w Dyźmie, Alternatywach 4 czy Wojna światów - Następne stulecie.
Zagrał też za młodego jednego z pancernych obok Gajosa.
Wydaje się, że był jednym z polskich aktorów o takim talencie i charyźmie,
że w Hollywood grając przez kilka dekad jako znany aktor miałby szansę nawet na oskara.
Najbardziej charakterystyczna filmowa rola Wilhelmiego to jednak Dyzma, no i Zaklęte Rewiry. Dodałbym też Ćmę i trochę niedocenione Mniejsze Niebo. Ale przypuszczam jednak, bo jeszcze się nie zaznajomiłem, że p. Roman najbardziej się realizował w teatrze. Jak z resztą większość z dobrych polskich, i nie tylko polskich, aktorów.