Jeśli nie lubisz Sandlera - to po prostu nie oglądaj. Po co będziesz sobie nerwy szargać?
"Waterboy" komedią dla Amerykanów? Fakt, oni lubią taki humor, ale w Polsce też znajduje on zwolenników. Nikt nie mówi, że te filmy są mądre, one nawet mądre być nie mają - mają być śmieszne.
Kto co lubi...