promujących przemoc, dziwactwa i nienormalność. Historia banalna ale podana w dobrym opakowaniu, no i polecam książkę, która legła u podstaw filmu.
tytuł kojarzył mi się z "Sekretem" o technice przyciągania, i myślę, że to wykorzystali poniekąd ;)
tylko końcówka, za bardzo przesłodzona, ale wolę właśnie takie prawdziwe filmy Netflixowe, od tych nierealnych, nierzeczywistych i sztucznie przesłodzonych produkcji - to taka forma fałszu jak cały Instagram ;P