.. powinien dostać Oskara (i nie tylko!) ; on chyba nie jest wyznania handlowego stąd jest "niedoceniany".
Wszyscy dostali za "Niebiezpieczne Związki" Oscary tylko nie On, to jest conajmniej denerwujace bo nikt nigdy tak dobrze nie zagrał Valmonta jak On - był zajebisty w tej roli ...
Ps. co oznacza "wyznanie handlowe" ???????
Dziobak pisze o żydostwie , natomiast Malkovich jest wybitnym aktorem , niejednokrotnie jego drugoplanowe role miażdza tych z pierwszego planu , rusek w "Hazardzistach" to jest majstersztyk , a brak Oskara na jego półce świadczy o tym że te nagrody są jednak hooja warte
To, że nie dostał oskara za najwybitniejszą swoją rolę i śmiem twierdzić jedną z najlepszych w latach 80 czyli w "Niebezpiecznych Związkach" dowodzi, że przyznawaniem tych nagród rządzi chyba jakiś układ na pewno nie artystyczny, a raczej towarzysko, handlowo ( jak to ująłeś trafnie), salonowy. Tyle