Kolejne osoby oskarżają Franka. Nie wierzę, że następny sezon odbędzie się z jego udziałem. Albo zaczną kręcić od nowa albo kolejnego sezonu w ogóle nie będzie.
Postać Franka Underwooda zeszła na dalszy plan gdzieś na przestrzeni 3-4 sezonu, zaś jego znaczenie w 5 sezonie było marginalne. Co za tym idzie, czy ewentualne pozbycie się FU w jakimkolwiek stopniu zaburzy dynamikę HoC? Bynajmniej. Oddanie serialu w ręce Claire wydaje się rozsądną decyzją. Z jednej strony Netflix zerwie ze Spaceyem, a z drugiej zachowają swój flagowy tytuł, który spokojnie będą mogli pociągnąć kolejne dwa, a może nawet trzy sezony.
Nie przesadzajmy. Frank był świetną postacią, która nadała kształt HoC niemniej jego znaczenie fabularne dla toczącej się obecnie gry politycznej jest niewielkie. Ustąpił miejsca Claire, która bez większych problemów przejęła pałeczkę.
Przejąć przejęła ale bez tak charyzmatycznej postaci seriali straci i to dużo.
Co ty gadasz chłopie to tak jak byś pisał że Breaking Bad mogło by się toczyć dalej powiedzmy tam od 4 sezonu bez Waltera. Przecież to kpina by była syf i mogiła
Dokładnie – Hoc bez Franka nie ma prawa bytu! Już przecież 5 sezon mocno kulał, nawet z Frankiem. Lepiej by było zakończyć produkcję na tym właśnie sezonie, niż wysadzić w powietrze tak dobry tytuł jakimś miszmaszem z Claire jako głównej postaci.
ale oni wolą w to brnąć i się ośmieszyć ehh mam nadzieję że na tym sezonie stracą finansowo łby odpowiedzialne za decyzję o pozbyciu się Kevina z serialu i ciągnięciu tego wszystkiego dalej bez postaci Franka. 200 razy lepszy byłby w tym konkretnym przypadku jak juz pisałem CANCEL a nie ten śmieszny półśrodek jaki obrali
O jakimś ośmieszaniu Ty mówisz. Netflix odsuwając od siebie Spaceya i stawiając w centrum Robin Wright, nie tylko zyskał wizerunkowo ale dostał możliwość pociągnięcia swojego flagowego serialu przez kolejny sezon. Naprawdę uważasz, że w świetle kontrowersji jaka narosła wokół Kevina, kolejny sezon HoC z nim w roli głównej miały jakikolwiek sens? Z czysto marketingowego i finansowego punktu widzenia? Bądźmy poważni.
Piąty nawet nie był taki strasznie zły, pierwszy i drugi to była rewelacja, w trzecim przyszła kupa ciągnięta w czwartym na siłę, a ten piąty i ostatni był zwyczajnie już taki sobie, ale lepszy od tych dwóch. Ostatni - bo i tak nie byłem zbytnio ciekaw co dalej, ale po tym co się poprawnie odpitoliło, to szóstego nie dotknę.
do tego służy internet buraku. Do wyrażania SWOICH opinii. Przykre że nikt cie jeszcze tego nie nauczył i plujesz jadem na prawo i lewo w paskudny sposób.
sprowadzasz rozmowę do poziomu rynsztoku ?? Goń się trollu szukaj podobnych sobie i się z nimi wyzywaj chamie. Ja ci nie mam nic do powiedzenia
Bardzo wątpliwe, iż twórcom uda się znaleźć interesujące zakończenie bez postaci Franka Underwooda. Koniec 5. sezonu jest mniej więcej taki, iż były prezydent będzie szukał zemsty wobec swojej żony, która nie dotrzymała słowa i nie udzieliła mu prawa łaski. Wraz z tą postacią zniknął właściwie główny wątek serialu. Ciąg dalszy będzie najprawdopodobniej rozczarowujący.
ja nie zamierzam oglądać a nawet jeśli to na pewno nie przez netflixa żeby odczuli głupotę swojej decyzji chamy chociażby poprzez golądalność - mam nadzieję że troche osób postąpi tak jak ja . Wydawać wyroki na nieskazanego przez sąd mężczyznę na podstawie pomówień -tak tylko szmaty postępują . Poza tym co do samej decyzji to zawsze będe mówił to tak jakby z Breaking Bad w 4 sezonie wywalić offscreenowo Walta i zastąpić go jego żoną żeby ona teraz gotowała metę. No kuzwa oglądalibyśie cos takiego ??
poklepywanie kogoś po tyłku porównujesz do
gwałtu i zabójstw kilkunastoletnich chłopców? niezła logika.
Dopisałeś sobie widze historie żeby mieć w głowie wspaniały obraz swojego ulubionego aktora - niezła logika.
Pewnie sobie myślisz:
"Tam się nic nie stało, klepnął kogoś po tyłku a wszyscy przez tę poprawność polityczną się do niego przyczepiają."
Otóż nie. To nie było klepnięcie po tyłku. Wczytaj się w sprawe. Jest gwałt.
Gość jest zwyrolem jak trynkiewicz.
Poszukaj sobie sam roszczeniowy dzieciaku. Tylko daj i daj.
Mama poda śniadanie, zrobi pranie a ktoś w internecie mi przedstawi dowody że będe musiał tylko kliknąć.