Dla mnie serial bomba!

Ja również uważam ten serial za bardzo udany :) Doskonała gra duetu głównych bohaterów !

Czekam z niecierpliwością na 2 sezon, serial lekki z przymrużeniem oka. Uwielbiam The Office jak i Siły kosmiczne. Tylko mam nadzieję że nie usuną Steva Carell tak jak w The Office.

Nie znam The Office - próbowałem dać temu szansę, choć nigdy Carell nie był dla mnie synonimem dobrego humoru. Fenomen tego człowieka sukcesywnie mi umyka. Odniosłem wrażenie, że ten serial powstał wyłącznie po to, by wyśmiać wszystko, co w obecnej administracji USA nie podoba się konkretnym środowiskom politycznym. Pomijam, że połowa aluzji jest dla osób niezaznajomionych z polityką Stanów kompletnie obca i niezrozumiała, ale nawet to, co miało być w teorii śmieszne - nie gra. Ani timing ani poziom żartów nie zasługują na pochwałę. Malkowich? Co on tu robi? Nie wiem. Co Carell tu robi - wiem. To samo co gdziekolwiek indziej. Odrzut na 5 kilometrów.

De gustibus.... ¯\_(ツ)_/¯

coś jak nasze "Ucho Prezesa" ?? Tzn. głównym celem produkcji nie jest rozrywka, zabawa, humor tylko atak na przeciwników politycznych, jak rządząca koalicja czy w USA administracja prezydenta....Tego nawet "krypto-atakiem" nazwać nie można, bo robią to wprost, wręcz oficjalnie.
Generalnie widziałem jak ta pozycja pojawia się w trendach i w rekomendowanych na Netflix ale po samej 'okładce' czyli widoku Carella który nie wiem czemu ale kojarzy mi się ze słabymi żartami....a w sumie chyba nie powinien, bo przynajmniej Big Short mi się podobał - nawet bardzo. The Office mi nie podszedł w ogóle i może dlatego mam takie wrażenia jak go widzę, bo internet jest zalany memami z nim z tej produkcji. W ogóle bym tutaj nie wszedł ale kolega z pracy zapytany co poleca na Netflixie rzucił właśnie tą pozycję... No ma 21 lat co może jakby wiele wyjaśniać...

Dokładnie...słabe...mało zabawne...satyra lub jakąkolwiek odmiana komedii musi wciągać i wyciskać z nas łzy śmiechu...to nawet nie ma najmniejszych szans z genialnym serialem The Office

Nie oglądałem the office i mi się ten serial nie podobał. Czy teoria obalona? Przecież to było tak drętwe, że aż bolało w oczy, żarty wymuszone, 10 minut budowania akcji pod słaby żart, dwa razy się zaśmiałem na 10 odcinków. Tragedia